Jest i nie ma, gdy wrzucam – wydaje dźwięk, mam do wyboru trzy kolory i trzy otwory …. ta zabawa bardzo przypadła do gustu Igorkowi. Już od wielu miesięcy stale sięgamy po zwykłe pudełko po butach – czyli naszą kolorową skarbonkę:)
Potrzebujemy:
– pudełko tekturowe – u nas po butach,
– flamastry do zaznaczenia kolorów kółek,
– nożyczek do wycięcia otworów w pudełku (bardzo pomocy do wycinania otworów jest nóż do wykładzin),
– klej i przeźroczysta taśma klejąca do umocowania białej kartki z kółkami na pudełku,
– edukrązki i/lub kolorowe guzki.
Gdy robiłam dziurki w tym pudełku – nie pomyślałam nawet, że będziemy się z Igorkiem bawić przez tak wiele miesięcy. Początkowo Igorek dopasowywał do otworów same edukrążki (bardzo fajna forma do łapania przez małe paluszki dzieci). Uczyliśmy się dopasowywania odpowiedniego koloru do odpowiedniej dziurki. Nie było to wszystko takie proste …. ale trening czyni mistrza i Igorek stał się prawdziwym specem.
Plusy zabawy:
– nauka kolorów i odpowiedniego dopasowywania,
– doskonalenie umiejętności chwytu pęsetowego,
– skupienia uwagi i koncentracji,
– nauka czekania na swoją kolej – raz Igor raz mama.
– wstęp do nauki oszczędzania ? 🙂 – chyba nie, to lekka przesada 🙂
Zachęcam mamy do wybrania się do sklepu obuwniczego po pudełko i …. zabawa gwarantowana.
.
Do kolejnego napisania!
Mama Igorka
Podobne posty:
Pudło albo sakiewka skarbów Jajecznica Cudowna mąka ziemniaczana
Ale macie fajne pomysły!!! Wszyscy za kleje i nożyczki!!! 🙂