Pamiętacie czasy jak w muzeum zakładało się filcowe kapcie ? 🙂 Babcia, Dziadek i ja pamiętamy – Igorek nie doznał tej przyjemności. Wczoraj była pierwsza wizyta Igorka w Muzeum Miedzi w Legnicy – w nowych butach. Było cudownie – dzięki Babci Eli i Dziadkowi Lechowi, którzy zainicjowali kulturalne, wspólne spędzanie czasu z wnuczkiem Igorkiem.
Drzwi były szeroko otwarte dla wszystkich zwiedzających – nawet tych najmniejszych. Najpierw zaprosił nas w swoją „Podróż po alternatywnym świecie” wyobraźni – Jarosław Jaśnikowski. Utalentowany artysta urodził się w Legnicy. Jako legniczanie wyszukiwaliśmy wspólnie akcentów z naszego miasta. Mieszkać w Legnicy i nie zobaczyć wystawy Jarosław Jaśnikowskiego, to tak samo jak być …..
Igorek mógł podziwiać i delektować się sztuką – do woli 🙂
Na jednej z sal podziwialiśmy wystawę: Skarb z Głogowa.
Skarb odkryty został przez dwóch mieszkańców miasta w październiku 1987 r. Jest jednym z najcenniejszych zabytków archeologicznych Dolnego Śląska oraz jednym z największych skarbów średniowiecznym w Polsce i Europie. W skład depozytu wchodziło ponad dwadzieścia tysięcy srebrnych monet denarowych, kilka tysięcy ich fragmentów oraz siedem sztabek i jedna bryłka srebra. Skarb został ukryty w drewnianym naczyniu klepkowym, którego fragmenty również udało się zabezpieczyć. Zgromadzony w ten sposób kruszec ważył prawie siedem kilogramów !
A wracając do kapci filcowych … to rączki Igorka były czyste! A w parkiecie można było się przeglądać 🙂 Zachęcamy Was do zwiedzenia najbliższego muzea – nie musi być od razu Muzeum Luwr w Paryżu 🙂 Uwaga w soboty wstęp bezpłatny szczegóły: klik tu i już teraz ciekawi jesteśmy co będzie pewnej majowej nocy w naszym muzeum.
Do kolejnego napisania!
Mama Igorka