Pojemniki Avent kupiłam jeszcze przed narodzeniem Igorka, wcześniej służyły do przechowywania żywności – aż nadszedł czas na zmianę. I w końcu pojemniki doczekały się swojego nowego zastosowania, co sprawdziło się ! 🙂
Do zabawy potrzebujemy:
– przeźroczyste pojemniki; u nas są z Avent ale sprawdzają się też pojemniki na mocz,
– zawartość tj, ryż, nakrętki, guziki, groch, fasolę, kasztany, rodzynki, cukierki ….
– etykiety samoprzylepne,
– marker do opisania literek.
Synek chętnie układa klocki – ale uwaga – nie kupione, ale te wymyślone przez mamę 🙂
Wsypujemy do środka pojemnika to co mamy i co wydaje różne dźwięki. Aby, było ciekawiej wkładamy też rzeczy o różnych kolorach. U mnie są to ryż + nakrętki, kasztany, groch, soja, rodzynki. Fajnie też potem zmieniać – aby było urozmaicenie dla dziecka. Naklejam etykiety samoprzylepne na pokrywce i opisuję literkami (samogłoski) dzięki temu małe dziecko mówi – czyta 🙂 jaki klocek układa. Igorek jeszcze nie otwiera pojemników – więc po zakręceniu nic się nie wysypuje (z czasem jak nauczy się otwierać – zmienimy zawartość na jadalną).
Oczywiście rola mamy to powiedzieć:
– daj A
– połóż na górę I
– gdzie O
Plusy zabawy:
– pojemniki są przeźroczyste – fajnie się zagląda do środka,
– łatwo chwyta mała rączką i układa wieże,
– przyjemne z pożytecznym nauka czytania samogłosek w formie zabawy – a co najważniejsze Igorek polubił zabawę tymi klockami :),
– szybko się nie znudzą, bo można zmieniać zawartość.
Podobne posty:
Domowe pomoce zawsze w cenie 😉
i dobrze bawią